
Malaga to jedno z moich ukochanych miast na świecie. To jedno z tych miejsc, gdzie żyje się pełnią życia. Gdzie słońce świeci cały rok, a humor dopisuje większości mijanych osób. To miejsce gdzie zjecie świeże owoce morza na plaży niemal co kilkadziesiąt metrów. Gdzie pyszne wino leje się z beczek w cudownych klimatycznych knajpach. Gdzie nowe łączy się z tradycją w najlepszy sposób. Bo są miejsca z duszą, mające ponad 100 lat i działające nadal na tych samych zasadach. I takie, które powstały kilka lat temu i czerpią z dzisiejszych czasów to co najlepsze. Wegańskie ciasta? Znajdziecie! Autentyczny bar z XIX wieku z glinianą posadzką? Proszę bardzo! I ten mariaż właśnie mnie tak bardzo zachwycił!
JAK DOJECHAĆ?
My do Malagi lecieliśmy Norwegian Airlines, lot trwał 4 godziny i był mega przyjemny bo na pokładzie było wifi, Dla mnie szok, ale super dodatek. Z Modlina, Wrocławia i Krakowa dolecicie do Malagi też liniami Ryanair. Można tez pokombinować z przesiadkami liniami KLM, Vueling, czy Air France, ale wiadomo, że bezpośrednio jest najwygodniej. Na miejscu po wylądowaniu można wziąć taxi, pociąg lub dojechać autobusem. Wszystkie opcje są wygodne i szybkie, bo Malaga jest mała a lotnisko zlokalizowane jest niedaleko Centrum.
GDZIE SPAĆ?
Malaga ma wspaniałe butikowe hotele do zaoferowania, ale też fajne mieszkania. My mieszkaliśmy na SOHO i bardzo polecam tę okolice.
Airbnb i mieszkania na własną rękę
Warto szukać w Centrum (okolice Katedry) oraz SOHO, a jeśli chcecie być przy plaży, to Malagueta będzie świetnym wyborem. Ale wtedy musicie liczyć się z 15 minutowymi spacerami do Centrum. Pamiętajcie, aby wybierać mieszkanie z ogrzewaniem (klimatyzacja) jeśli przyjeżdżacie od grudnia – marca, bo noce bywają chłodne. Pamiętajcie o zniżce, którą mamy dla Was na rezerwacje w airbnb.pl TUTAJ.
Fajne mieszkania na airbnb
Hotele
Wszystkie butikowe i piękne. Pokoje dostosowane do różnych budżetów.
Room Mate Valeria – piękny i elegancji Hotel blisko Portu. Ma wszystko: świetne wnętrza, nowoczesne zacięcie i świetny klimat. W dodatku cudowny taras na dachu z widokiem na całą Malagę.
Room Mate Larios – hotel tej samej sieci, ale z siedzibą w Centrum. Troszkę bardziej tradycyjny w wyglądzie, mniej podoba mi się od Valerii. Również z pięknym tarasem na dachu.
Dulce & Dreams – to już hostel i bardziej budżetowa opcja. Bardzo klimatyczny hotelik w super lokalizacji z świetną knajpką na dole i cudnym tarasem widokowym na dachu.
BATIK – piękny i nowoczesny hotelik w dobrej lokalizacji oferuje nie tylko świetne pokoje, ale również dobrą restauracje i bar z widokiem na miasto.
GDZIE JEŚĆ?
O moich ulubionych miejscach przeczytacie w poście “Subiektywny przewodnik po Maladze“, ale jeśli miałabym wybrać takie naprawdę hity, to byłyby to:
BARY PRZY PLAŻY
I to dużymi literami podkreślone! To w Maladze podobało mi się najbardziej. Co kilkadziesiąt metrów na plaży stoi bar, a obok grill na którym przyrządzane są świeże ryby. Jest tanio, jest mega smacznie, jest widok, sprawdziliśmy niemal każde chirinquito na trasie Malagueta- Pedregalejo i zawsze było przepysznie! To wielka wygoda móc po prostu iść z marszu do dowolnej knajpki i zjeść tak dobrze. Jeśli macie chęć i siłę to polecam spacer plażą aż do Pedregalejo, a tam ogromny wybór restauracji w nowocześniejszym wydaniu.
Noviembre
c/ Alamos 18
Málaga 29012
Cudowna knajpka, pierwsza którą odwiedziliśmy w Maladze. Super atmosfera i przepyszne śniadania. Ale nie tylko. Karta podczas całego dnia jest pyszna i jest świetną alternatywą dla tradycyjnej kuchni hiszpańskiej, którą pewnie będziecie jeść codziennie.
Antigua de Casa
Alameda Principal, 18
Obowiązkowy przystanek. Świetne i autentyczne miejsce działające od XIX wieku. Bar z dziesiątkami beczek ze słodkim winem. Zamawiacie dowolny trunek i jest pysznie.
La Tranca
Carretería, 93
Málaga 29008
Najlepszy bar w Maladze w którym byłam. Mega tłoczno, mega wspaniale. Barman tańczy za barem i śpiewa. Serwuje wermut i autorskie drinki. Rachunek zapisuje kredą na blacie. Super wspomnienie.
Room Mate Valeria Patio na dachu
Plaza del Poeta Alfonso Canales nº 5,
Málaga 29001
To już bardziej posh miejsce, ale dla widoku na Morze i Port warto. Przepiękny taras na dachu hotelu zachwyci Was wystrojem.
CO ZOBACZYĆ?
Malaga to przepiękne i tętniące życiem miasto. To nie jest jedno z tych zamulających majestatycznych pod względem zabytków, ale nudnych jak flaki z olejem z miast. To miasto żyje i to jest tam najlepsze. Lokale działają cały rok. Nawet jeśli odwiedzicie Malagę w zimie, to zjecie i napijecie się w najlepszych miejscach. W mniejszych miejscowościach wszystko będzie zamknięte na cztery spusty. Przechodząc do must see to na pewno będzie to spacer Portem. Jest to nowa i bardzo nowoczesna część Malagi, ze sklepikami i kawiarniami. Nie można odpuścić plaży. Piasek w Maladze jest ciemny i brzydki, ale Morze turkusowe i cudowne, a widok na Góry fantastyczny. Na plaży można spokojnie poleżeć w styczniu, pogoda w większości jest fantastyczna. Ja lubię spacer od Portu do Pedregalejo, cały czas idziecie brzegiem Morza. Wspaniałe wspomnienie. Warto zgubić się w okolicach Katedry i Centrum Malagi, odkryjecie fantastyczne zakamarki i autentycznego ducha tego miasta. Więcej przeczytacie w Subiektywnym przewodniku po Maladze oraz w poście 11 rzeczy które zaskoczyło mnie w Maladze!