Jadąc do Positano marzyłam głównie o widoku z pokoju. Pobyt rezerwowaliśmy dość późno, więc ceny były już bardzo wysokie, a dostępność mała. Wybierałam między Buca di Bacco a hotelem La Sirenuse. Jednak ten drugi jest idealnym wyborem dla par, bardzo romantyczny, z najpiękniejszym widokiem na miasto. Buca di Bacco jest równie fajny, ale bardziej rodzinny i położony na plaży. Dzięki temu z dzieckiem było nam wygodniej.
Hotel oceniam bardzo wysoko, ale mam kilka ale. Może dlatego, że dzień wcześniej byliśmy w genialnym Hotelu Bristol w Sorrento (który jest absolutnie idealny). Hotel zbudowany jest kaskadowo przy plaży. Dzięki temu z pokoi rozpościerają się najpiękniejsze widoki. Ja wybrałam Comfort View z tarasem. Pokój naprawdę prześliczny, przestronny, czysty. Widok oszałamiający, ale jeszcze lepszy z pięter od 2 w górę. W Hotelu jest taras słoneczny dla gości, bar, restauracja. Obsługa jest miła, ale nie wyróżniająca się. Śniadania nam nie smakowały. Wybór był marny. Natomiast nadrabia miejsce śniadań: taras obrośnięty wisteriami z widokiem na Morze. Najlepiej!
Buca di Bacco gościł Ernesta Hemingwaya czy Księcia Monaco czym chwali się na ścianach w lobby. Miejsce ma ogromny urok i typowo włoski charakter.
Hotel nie ma parkingu, co jest dużym minusem. Proponują parking miejski za 30-40 euro za dobę plus bagaże trzeba sobie przetransportować pod górę (jakieś 20 minut) lub zamówić transport hotelowy za 6 euro od bagażu. Niby spoko, ale hotel jest już tak drogi, że takie usługi powinny być w cenie. Serio.
Bardzo fajna jest lokalizacja Buca di Bacco przy samej plaży i w Centrum Positano. Można delektować się widokami i szumem fal w nocy. Pyszna jest restauracja hotelowa. I baaaardzo fajna jest pizzeria Pergola (również nazywa się Buca di Bacco, ale nie należy do hotelu) na parterze hotelu, przy samej plaży.
Generalnie polecam hotel, ale są to spore pieniądze. W tej sumie nie jest to pobyt luksusowy, którego oczekujemy. Następnym razem zdecyduję się na La Sirenuse.
