





#1 Lazurowe Wybrzeże
To nie tylko idealny kierunek dla spragnionych pięknych widoków, słońca, turkusowego morza i francuskiej kuchni, ale także sztuki. Rozsiane po Côte d’Azur miasta i miasteczka upodobali sobie tacy artyści jak Pablo Picasso, Jean Cocteau, Henri Matisse czy Marc Chagall. Krajobraz Riwiery Francuskiej dostarczał artystom inspiracji, a dziś ich nazwiska noszą tamtejsze muzea. Między miastami możesz przemieszczać się zarówno samochodem, jak i pociągiem, ponieważ większość miejsc ma dobre połączenia kolejowe. Jeżeli kochasz dizajn, wymarzoną bazą wypadową będzie hotel Les Roches Rouges, modernistyczna perełka na klifach Saint-Raphaël.
- Nicea: Muzeum Sztuk Pięknych, MAMAC (Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Sztuki Współczesnej), Muzeum Sztuki Naiwnej z pracami Nikifora Krynickiego, Muzeum Matisse’a, Narodowe Muzeum Marca Chagalla
- Antibes: Muzeum Picassa
- Menton: Muzeum Jeana Cocteau
- Le Cannet: Muzeum Bonnarda
- Biot: Muzeum Fernanda Légera
- Cagnes-sur-Mer: Willa i muzeum Augusta Renoira
- Saint-Paul de Vence: Fundacja Maeght – prywatne centrum sztuki, przez wielu uważane za najważniejsze we Francji. Mieści się w willi zaprojektowanej przez Lluísa Serta, znajdującej się w lesie nieopodal miasteczka Saint-Paul de Vence
- Arles: miasto Vincenta Van Gogha, tu powstały jego najsłynniejsze dzieła. Z historią i zabytkami sięgającymi antyku, nazywane jest małym Rzymem. Znajduje się poza granicami Lazurowego Wybrzeża, ale na tyle blisko, że można połączyć trasę. Zdecydowanie warto.



#2 Paryż
Miasto artystycznej wolności, przesycone duchem sztuki. Na przełomie XIX i XX wieku, gdy polskie szkoły malarstwa nie przyjmowały kobiet, to właśnie Paryż stał się ich ostoją.* Oferta stolicy jest bogata: od największych instytucji, jak Luwr, Muzeum d’Orsay, Centrum Pompidou, po Fondation Louis Vuitton, wzbudzającą emocje prywatną galerię, która z rozmachem wystawia retrospektywy nowoczesnych twórców (Mark Rothko, David Hockney). Paryż śladami sztuki to galeria rzeźb Auguste’a Rodina w jego willi z różanym ogrodem, wypełniona witrażami gotycka kaplica Sainte-Chapelle, dzielnice artystów Montmartre i Montparnasse, Café de la Rotonde i księgarnia Shakespeare and Company – miejsca spotkań dawnej bohemy, butiki skryte w cieniu haussmannowskich kamienic i weekendowe targi staroci, a także punkty, w których przenikają się historia, design i francuski szyk, jak secesyjna restauracja Le Bouillon Julien czy hotel Les Grand Boulevards inspirowany Marią Antoniną. Z Paryża jest niedaleko do Giverny, domu Claude’a Moneta z niesamowitym ogrodem i stawem uwiecznionymi na płótnach prekursora impresjonizmu. Jego dzieła, w tym monumentalny cykl Nenufary, tworzony przez 7 lat, można podziwiać po powrocie do stolicy, w Musée de l’Orangerie.
* Ich historie ciekawie opisuje Sylwia Ziętek w książce Polki na Montparnasse



#3 Amsterdam + Antwerpia
Dwa miasta, dwa kraje i dwie godziny drogi od siebie. To wycieczka łączona, która dostarcza więcej emocji. Wielbiciele sztuki i designu docenią hotel The Hoxton w najmodniejszej dzielnicy Amsterdamu. Oprócz tego, że jest stylowo urządzony, otaczają go kreatywne butiki i malownicza sceneria kamienic nad kanałem. Najlepsze adresy dla artystycznych dusz to Rijksmuseum (sztuka Złotego Wieku Holandii, dzieła m.in. Vermeera i Rembrandta), Muzeum Vincenta van Gogha, Dom Rembrandta oraz rezydencje patrycjuszy – Willet-Holthuysen i Van Loon z XVIII-wiecznymi wnętrzami zamożnych mieszczan. Antwerpia wciąż jest mniej popularna, ale niedługo może się to zmienić, więc korzystajcie. Z Amsterdamu warto pojechać tam pociągiem, ponieważ trasa kończy się na jednym z najpiękniejszych dworców w Europie. To portowe miasto o niezwykle bogatej historii – dosłownie, ponieważ związanej z handlem diamentami. Tu żył i tworzył Rubens. Dziś w dawnym domu mistrza mieści się muzeum, a w Katedrze Najświętszej Marii Panny można zobaczyć jego dzieła, będące swego czasu obiektem pożądania i w efekcie – kradzieży Napoleona. Antwerpia jest stolicą awangardowej mody (Antwerpska Szóstka) z siedzibą MoMu, czyli ModeMuseum. Tutaj znajduje się jedno z najbardziej prestiżowych muzeów fotografii FOMU, a także Królewskie Muzeum Sztuk Pięknych. Perełką jest niesamowite muzeum Plantin-Moretus, jedyny zachowany warsztat drukarski z okresu renesansu i baroku na świecie. Wszystko to w bliskości niezwykłej architektury, którą reprezentuje brabandzki gotyk, renesansowe kamienice i ratusz, a także nowoczesny budynek Havenhuis projektu Zaha Hadid Architects. Podobnie jak Amsterdam, Antwerpię można zwiedzać na rowerze.

#4 Wenecja
Miasto na wodzie jest dziełem sztuki samo w sobie. Nie bez powodu portretowali je liczni malarze różnych epok i narodowości, jak Canaletto, J.M.W. Turner czy Claude Monet. Napoleon ochrzcił Wenecję „najpiękniejszym salonem Europy”. Czeka tu zachwycająca Gallerie dell’Accademia, która prezentuje twórczość weneckich mistrzów i przedstawicieli włoskiego renesansu: Tycjana, Canaletta, Giorgione’a, Lorenza Lotto oraz zasłużonych dla gastronomii Giovanniego Belliniego i Vittore’a Carpaccia. Wspaniałe muzeum sztuki współczesnej Peggy Guggenheim Collection, gdzie zobaczysz obrazy m.in. Jacksona Pollocka, Wassily’ego Kandinsky’ego i Joana Miró. Ale także wyspa Murano słynna z artystycznego szkła, które zaczęto tam tworzyć już w VIII wieku, a później rozgościło się na europejskich salonach. Szczególnym wydarzeniem jest biennale sztuki, święto kreatywności, odbywające się co dwa lata. Pawilony wystawowe z pracami artystów z całego świata wypełniają przestrzeń miejską, pałace i ogrody. To widowisko, które warto zobaczyć chociaż raz w życiu. Podobnie jak przeżyć noc w jednym z weneckich pałaców na wodzie, na przykład w hotelu Il Palazzo Experimental, o którym więcej piszę w Sztuce Pobytu.



#5 Florencja
Ten kierunek szczególnie polecam na zwiedzanie poza sezonem, najlepiej w trybie slow. Wtedy Florencja jest ukojeniem, można pozwolić sobie na leniwą kawę w cieniu Galerii Uffizi i na niespieszne spotkanie z włoskimi mistrzami. Zobaczysz tu dzieła największych z nich: Narodziny Wenus Botticellego, Zwiastowanie Leonarda da Vinci, a także płótna Caravaggia, Rafaela, Tycjana, Giotta. Symbolem miasta jest Katedra Santa Maria del Fiore (Matki Bożej Kwietnej) z fasadą z wielokolorowego marmuru i majestatyczną kopułą. Wielbiciele architektury poczują się dobrze w otoczeniu florenckiego renesansu. Błądząc po jego zaułkach można trafić na Dom Dantego, a wszystkie drogi prowadzą do posągu Dawida dłuta Michała Anioła w Galleria dell’Accademia. Odpoczynek najlepiej smakuje w Ogrodach Boboli, które łączą wszystko co piękne: bujną roślinność, kwiaty, spektakularne rzeźby i fontanny oraz zabytkową architekturę. W pobliskim Palazzo Pitti, pałacu medyceuszy, czekają na odkrycie kolejne bezcenne skarby. Pomiędzy zwiedzaniem najlepiej zaplanować przerwy i zmienić krajobraz na toskańską idyllę. W godzinę przeniesiesz się w Villi Montecastello, zacisznej agroturystyki pośród cyprysów i gajów oliwnych, którą wzniesiono na miejscu XIII-wiecznego klasztoru. Widoki są pocztówkowe.
#6 Warszawa
Wizyta w Muzeum Narodowym – powroty do ulubionych dzieł, wystawy czasowe, niedzielne oprowadzanie z przewodnikiem, kawa w Muzealnej. Wystawy fotografii w Domu Spotkań z Historią. Spacer po parku rzeźby w Królikarni lub po niezależnych galeriach: BWA, Raster, Le Guern, Foksal, Monopol. Zaglądanie do dawnych pracowni artystów (Karola Tchorka, Rajmunda Ziemskiego) i podmiejskie wycieczki do pałaców w Nieborowie czy Otwocku Wielkim. Latem – potańcówki na dziedzińcu ASP w Pałacu Czapskich z Małą Orkiestrą Dancingową, w weekendy – szukanie przedmiotów z duszą na targu staroci na Kole. To stała propozycja stolicy dla wielbicieli sztuki. Na początku jesieni mają miejsce dwa szczególne wydarzenia: Warsaw Gallery Weekend – święto prywatnych galerii, otwierających się dla szerokiej publiczności; oraz Hotel Warszawa Art Fair, kiedy monumentalne wnętrza Hotelu Warszawa (budynek przedwojennego Prudentiala) stają się przestrzenią do ekspozycji dzieł współczesnych twórców. A stąd już tylko kilka kroków do nowego Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
#7 Barcelona
Do stolicy Katalonii wraca się jak do ulubionego obrazu, za każdym razem odkrywając nowy detal, kolor czy inspirację. Jej wizytówką jest hiszpańska secesja, modernisme catalá, jedyna w swoim rodzaju. To architektura i wnętrza projektu Antonio Gaudiego: Bazylika Sagrada Família, Park Güell, niebanalne wille – Casa Batlló, Casa Vicens, Casa Milà (La Pedrera), które warto zobaczyć od środka; oraz równie barwne dzieła jego naśladowców i konkurentów, jak pełen spektakularnych witraży Pałac Muzyki Katalońskiej czy kompleks architektoniczny Hospital de Sant Pau. W Barcelonie pozostawili po sobie ślad Pablo Picasso (muzeum ze słynną Infantką, Las Meninas) i Joan Miró (galeria jego dzieł oraz fundacja promująca młodych artystów; w zbiorach również ma prace René Magritte, Marka Rothko, Alexandra Caldera). W zasięgu jednodniowej wycieczki znajduje się Port Lligat, a w nim ekstrawagancki do granic możliwości dom Salvadore’a Dalego. Są też MNAC – muzeum sztuki katalońskiej i MACBA, w którym mieszka sztuka współczesna; pobudzająca wyobraźnię historyczna dzielnica Barri Gòtic i gotycka Katedra Świętej Eulalii. Hotele, które sprawdziłam i polecam to Casa Bonay i Brummel. Ten ostatni wypełniają prace lokalnych artystów.



#8 Londyn
Idealny poranek w Londynie, jeżeli kochasz sztukę: budzisz się w wiktoriańskiej kamienicy w hotelu Henrietta, skąd zaledwie 10-minutowy spacer dzieli Cię od National Gallery. Możesz być w środku tuż po otwarciu, zanim napłyną fale zwiedzających. Londyńskie muzea i galerie sztuki należą do światowej czołówki, jednym tchem wypada wymienić: British Museum, Tate Modern i Tate Britain, Victoria & Albert Museum, Saatchi Gallery, The Courtauld Gallery. Sprawdź, jakie wydarzenia są w nich zaplanowane – to może zainspirować Cię do następnej podróży. W ostatnim czasie wielkim zainteresowaniem cieszyły się między innymi przekrojowe wystawy mody Diora i Chanel, organizowane przez V&A. Ulice to unikatowa architektura epoki georgiańskiej i street art z Banksym na czele; kolorowe szeregówki na Notting Hill i monumentalny brutalizm Barbican Centre. Po pamiątki wybierz się do Liberty, najstarszego domu handlowego w mieście, gdzie najwyższe piętro poświęcone jest na design i przepiękne artykuły papiernicze; lub do Fortnum & Mason – herbacianego raju, w którym każda puszka i opakowanie wygląda jak dzieło sztuki.



#9 Wiedeń
Miasto Gustava Klimta i Egona Schiele jest stworzone do zwiedzania spacerem. Szczególnie jeżeli zatrzymasz się w hotelu położonym w pobliżu Ringu, jak Grand Ferdinand. Z jego tarasu rozpościera się spektakularny widok na cesarską stolicę i zabytkowe budynki, które teraz mieszczą muzea i galerie. Stąd w niecały kwadrans dojdziesz do Albertiny, mijając po drodze majestatyczny gmach Opery. Wiedeń to bogate kolekcje Habsburgów w Muzeum Historii Sztuki (Bruegel, Vermeer, Rubens, Arcimboldo, Bosch; wieczorne party z DJ-em), Hofburgu i w pałacu Schönbrunn (tu niesamowite komnaty z czasów Franciszka Józefa). Lśniące złotem dzieła Klimta w Belwederze. MuseumsQuartier – dawne stajnie cesarskie zaadaptowane na dzielnicę sztuki nowoczesnej. Zegar Ankeruhr z ruchomymi figurami. Wiedeńska architektura zachwyca klasycystyczną harmonią, ale potrafi też zaskoczyć mozaikowym Hundertwasserhaus, dziełem wiedeńskiego naśladowcy Gaudiego, czy secesyjnymi projektami Otto Wagnera (Majolikahaus, Pawilon stacji Karlsplatz i Hietzing, Kościół św. Leopolda). Osobom, które kochają wnętrza z duszą, polecam drugie śniadanie w Palmenhaus, dawnej oranżerii urządzonej z nutą vintage; lub kawałek apfelstrudel z lodami w Café Central, kawiarni ze 150-letnią historią, w której spotykali się artyści, pisarze, intelektualiści minionej epoki (Zygmunt Freud, Stefan Zweig) i zachowała wyjątkowy klimat do dziś.
#10 Kioto
Na koniec zostawiłam kierunek, którego związek ze sztuką zaczyna się już w hotelu. Ace Kyoto to wyjątkowe miejsce, ponieważ jego goście mają okazję obcować z dziełami japońskich artystów i rzemieślników. Sam budynek został przeprojektowany dla sieci hotelowej przez mistrza architektury Kengo Kumę, zachowując fasadę ze starej cegły i retro duszę. Wnętrza czerpią z modernizmu i estetyki lat 70. Zdobią je elementy tradycyjnego rzemiosła, takie jak parawany i lampiony z papieru, maty tatami, drewniane sufity, kafle czy miedziane lampy autorstwa Kanaami-Tsuji. Przestrzeń wypełniają dzieła Samiro Yunoki, a w częściach wspólnych prezentowane są konceptualne prace młodych twórców. Lobby hotelowe tętni kulturą, organizowane są tu między innymi warsztaty kaligrafii. Więcej o Ace Kyoto oraz o innych hotelach, które przypadną do gustu wielbicielom designu piszę w Sztuce Pobytu – albumie podróżniczym stworzonym z myślą o tych, którzy kochają piękne miejsca.


