Co tu dużo pisać, pokochałam Portugalię. Byłam tutaj już 2 razy, ale ten długi kilkumiesięczny pobyt sprawił, że poczułam się tutaj jak w domu. I pewnie bym została gdyby nie portugalski. Cascais okazało się wspaniałym miasteczkiem, nowoczesnym i tradycyjnym zarazem. Z niespotykanymi widokami i młodą pełną witalności atmosferą. Z możliwością uprawiania sportów od biegania poprzez surfing. Ze świetnymi restauracjami. No polubiliśmy się z Cascais, będę tam wracała. Jeśli macie ochotę na wakacje w tym niesamowitym miasteczku to spieszę z pomocą. Stworzyłam dla Was posta o tym jak dojechać, gdzie się zatrzymać i co robić na miejscu. Jeśli chodzi o terminy to moim zdaniem najlepiej przyjechać od maja do czerwca lub od września do listopada. Nie polecam wakacji, nigdy. To wtedy ceny są najwyższe, a dostępność najniższa. Tłumy turystów na plażach i na uliczkach w gratisie. Wiem, że nie każdy może pozwolić sobie na urlop poza lipcem i sierpniem, ale przemyślcie to gdyż poza sezonem pogoda jest fantastyczna, a piasek i fale będziecie mieli na wyłączność. Jeśli chodzi o rezerwacje mieszkania to na airbnb naliczana jest zniżka za dłuższy pobyt (nie zawsze, ale często), więc dobrze wybrać jedno mieszkanie na dłużej, bo to się po prostu opłaca. Dobrze, spakowani, pozytywnie nastrojeni? Jedziemy!
JAK DOJECHAĆ?
Wybieramy lot do Lizbony, ponieważ Cascais jest położone bardzo blisko stolicy Portugalii. Z Polski do Lizbony latają: TAP, Ryanair i Wizzair. My zawsze jeszcze w Polsce rezerwujemy samochód, który odbieramy z lotniska po przylocie i oddajemy w dniu wylotu. Tym samym mamy wygodny środek transportu, którym dostaliśmy się do Cascais (20 min jazdy). Samochód można bez problemu zarezerwować z fotelikiem. Jeśli nie chcecie brać samochodu można wcześniej zarezerwować taksówkę (również istnieje opcja rezerwacji fotelika) i kierowca będzie czekał na Was w hali przylotów. Bardzo wygodna jest opcja komunikacji miejskiej. Na lotnisku można wsiąść do metra i dojechać do przystanku Cais do Sodre a tam przesiąść się do pociągu podmiejskiego, który w 40 minut zawiezie Was do Cascais. Pociąg jest super opcją, gdyż jedzie wzdłuż Oceanu i na dzień dobry widok zapiera dech w piersiach.
GDZIE SIĘ ZATRZYMAĆ?
Wyszukałam dla Was mieszkania przez airbnb.pl wszystkie w świetnych lokalizacjach. Tutaj możecie skorzystać z naszej zniżki na rezerwację mieszkania.
Mieszkanie z 1 sypialnią i niesamowitym widokiem
Mieszkanie z 2 sypialniami z niesamowitym tarasem
Mieszkanie z 2 sypialniami z przepięknym tarasem w moim ulubionym miejscu
CO ROBIĆ?
Cascais jest cudownym i bardzo klimatycznym miasteczkiem. To na pewno plaże i plażowanie. Piękne. W wydaniu miejskim na jednej z głównych plaż lub pod miastem na Guincho (najpiękniejsze zachody słońca). Mój dokładny przewodnik po Cascais wraz z tym co warto zobaczyć, którędy chodzić. I dlaczego trzeba to miasto znać dobrze, aby uchwycić jego klimat znajdziecie TUTAJ. W Cascais warto nauczyć się surfować i więcej przeczytacie o tym w TYM poście.
GDZIE ZJEŚĆ?
Jest sporo opcji, ale większość bardzo turystyczna. Ale ale ale, przecież macie mnie. A ja mieszkałam tam dwa miesiące. I sprawdziłam wszystkie miejsca. I wiem gdzie iść i zjeść pysznie. Ceny w Cascais są niskie. Za obiad dla dwóch osób w polecanych przeze mnie miejscach zapłacicie około 30 euro za 2 osoby ze wszystkim. Zazwyczaj mniej, ale zawyżam, aby uśrednić. Najmocniej polecam Mercado da Villa (coś na kształt małego Time Out, do wyboru burgery i pyszna wołowina oraz owoce morza), Moules and Gin, a także Mar de Inferno (tu będzie drożej, ale warto). Więcej knajp i adresów w moim SUBIEKTYWNYM PRZEWODNIKU PO CASCAIS.