Wiedeń, dostojny, klasyczny, poukładany, czysty, przyjemny. To wiemy, ale to czego nie wiecie, to miejsce w którym zjecie najlepsze wegańskie lody na świecie. Wegetariańską kuchnie z gwiazdą. Odkryjecie wnętrza nowych knajp, które są super nowoczesne i inspirujące. Poznacie nowe oblicze Wiednia. Już tyle zostało napisane o tym mieście, a wciąż tkwi on w wyobrażeniu miasta dla turystów w sile wieku. Nie zgadzam się. Zrobiłyśmy wszystko z moją przyjaciółką, aby odkryć miejsca, które odczarują Wiedeń. Które pokażą to miasto takim, jakie też jest. Alternatywne, pozytywne i inspirujące. Dlatego w moich nowych wpisach o Wiedniu inaczej. O Wiedniu w nowoczesnym ujęciu. Klasyków nie mogło zabraknąć dlatego polecam Wam miejsca bardzo dobrze znane również, bo uważam je za wyjątkowo piękne i warte odwiedzenia.
Post przygotowałam we współpracy z marką Sony i na wyjeździe po raz kolejny zabrałam mój telefon Sony Xperia XZ2, dlatego w tekście znajdziecie video nagrane tym telefonem. W dzisiejszych czasach podróżowanie jest tak bardzo prostsze niż jeszcze kilka lat temu. Dostępność Internetu, możliwość sprawdzania map w telefonie. Nagrywanie filmów, Robienie zdjęć. Pamiętam jak kiedyś w Paryżu spadł deszcz, zamokła nam mapa i było po sprawie. Teraz wystarczy wyszukać adres w mapach. I lecimy. Telefon jest takim centrum zarządzania podróżą w kieszeni. W samolocie oglądam filmy, kiedy biegam słucham muzyki, szukam map, robię zdjęcia, nagrywam filmy, wrzucam zdjęcia na IG, czy posty na FB, zarządzam blogiem. Praktycznie się nie rozstajemy. O telefonie przeczytacie więcej na końcu tekstu.
Odwiedzić MUSEUM QUARTIER
Niezwykła okolica, nie dość, że piękna architektura to jeszcze budynki pełne eksponatów i sztuki. A między nimi ukryty plac z knajpami i leżakami: kawiarnie, bary i sklepiki. Super miejsce i super atmosfera. Wszyscy, którzy polecali mi Wiedeń wspominali o tym miejscu. Mieli racje.
Wejść na WIEŻE STEPHANSDOM
Wiedeń jest totalnie zatłoczony. Dlatego wspaniale jest wspiąć się na Wieżę i zobaczyć go z góry omijając tłumy. Wersja hardcore: wejście po schodach w super ciasnym przesmyku i widok przez kraty (nasz wybór, nie wiedziałyśmy, że można inaczej). I wersja light czyli winda na szczyt i odsłonięty taras widokowy. Dajcie znać co wybraliście. Filmy nakręciłam telefonem Sony Xperia XZ2. Telefon jest idealny na wyjazdy weekendowe, bo podczas wypadu do Wiednia ładowałam go tylko raz, taka to jest bateria:)
POSŁUCHAĆ OPERY NA POWIETRZU
Piękny gmach Opery jest bramą do samego serca Wiednia. Przed Operą rozstawione są krzesełka i wielki telebim i wieczorami wyświetlane są spektakle. Wielkie wrażenie i świetne doświadczenie. Bardzo polecam!
Spróbować sznycla wiedeńskiego, kiełbaski oraz tortu Sachera
Czyli tradycyjnych dań wiedeńskich. Sznycel to ogromny panierowany kotlet cielęcy podawany z cytryną i sałatką ziemniaczaną (jest olbrzymi, zajmuje caaaały talerz). Kiełbask w bułce, czyli sprzedawana jest w budkach i jest lokalnym premium fast foodem, świetna i słynna podawana jest w Bitzinger przy Operze Narodowej. Tort Sacher to legendarny tort czekoladowy składający się z kilku warstw.
Wypić kawę w Palmiarni PALMENHAUS BURGGARTEN
Przepiękny park w Centrum Wiednia a w nim Palmiarnia pełna motyli. Brzmi jak bajka. Dodajcie do tego to, że w Palmiarni jest kawiarnia, a my w sobotę miałyśmy szczęście zobaczyć wesele w tym miejscu. Chyba najpiękniejsze dekoracje jakie widziałyśmy ever. Jeśli chodzi o kawy to w Wiedniu podawane jest kilkadziesiąt rodzajów kaw, każda parzona na inny sposób. I wcale kawa w Polsce nazywana kawą po wiedeńsku nie jest najpopularniejszą. Wręcz takiej nie widziałam (to kawa z bitą śmietaną). Więc jeśli jesteście kawoszami, to koniecznie odwiedźcie jedną z tradycyjnych wiedeńskich kawiarni w starym stylu. Obłędne wnętrza to Cafe Sacher lub Cafe Central.
ZJEŚĆ NAJLEPSZE WEGAŃSKIE LODY W VEGANISTA
Kiedy myślałam, że najlepsze wegańskie lody jadłam w Toronto. To na mojej drodze stanął Veganista. I ich lody o smaku syropu klonowego z orzechami pekan. I lawendowe. I orzech laskowy. I matcha. I mogłabym tak długo. Genialne. Must.
POSIEDZIEĆ W JEDNEJ Z KNAJPEK NAD RZEKĄ
Jako, że mnie zawsze ciągnie do wody, zawsze, to po przywitaniu się z dachami Wiednia z Hotelu Grand Ferdinand pognałyśmy nad rzekę. A tam knajpki, knajpeczki, leżaki, fotele, ale i barki, restauracje, grafitti. Właściwie wniosek mam taki, ze nad rzeką każdy znajdzie coś dla siebie. Jest wydanie posh. Wydanie sportowe (wpadłyśmy na barkę z basenem i boiskiem). Wydanie leżakowe. Wydanie piwne. I wydanie, które mi leżało najbardziej czyli knajpka KLYO z fajnym wnętrzem, fajną obsługą i fajną kartą. I coś zjecie i dobrze się napicie, z widokiem.
Zobaczyć kilkadziesięt rodzajów róż w parku VOLKSGARTEN
Park miejski z widokiem na imponujące budynki Muzeów, a w nim setki róż. Wszelkie kolory, rodzaje, odmiany. Pełen rozkwit.
Przejść się w okolicy SPITTELBERGGASSE i zjeść w TIAN BISTRO
Przepiękna ulica i generalnie fajna okolica. A dodatkowo po spacerze warto zjeść w TIAN BISTRO czyli wegetariańskiej knajpce z gwiazdką Michelin. Świetna, świetna kuchnia. Przepyszna. Smaki powalą nawet miesożerce. Gwarantuję.
Spróbować kuchni z całego świata na NASHMARKT
Świetny market z budkami, restauracjami, barami. Wybór jedzenia z całego świata. Rewelacyjny klimat.
Wypić drinka z widokiem na dachy Wiednia
Centrum Wiednia robi ogromne wrażenie, ale zdecydowanie z góry. Mniej turystów, przepiękne widoki i spokój. Najbardziej przypadł mi do gustu widok z tarasu w naszym hotelu Grand Ferdinand oraz tropikalny taras baru Bloom. Rozpościera się z niego niesamowity widok na Katedrę Świętego Szczepana.
Wybrać się na JARMARK BOŻONARODZENIOWY (zimą)
Wiedeń najpopularniejszy i najpiękniejszy jest zimą, kiedy migocze setkami światełek i rozgrzewa grzanym winem. Jarmark wiedeński nie ma sobie równych i uczynił stolicę Austrii jedną z najpopularniejszych destynacji zimowych.
Mój telefon Sony Xperia XZ2 jak zwykle dał radę. Wciąż jestem zachwycona jakością video, którą nagrywa i żywotnością baterii, podczas 3 dniowej wizyty w Wiedniu ładowałam go tylko jeden raz. Dłuższą recenzję tego modelu przeczytacie w poście, który ukażę się w lipcu, wtedy będę po półrocznych testach modelu i będę w stanie powiedzieć bardzo dużo, ale już teraz mocno go Wam polecam. Jest fajny. I ładny. Będę miała też dla Was niespodziankę w postaci konkursu, ale jeszcze nie chcę za wiele zdradzać, więc tylko zajawiam, że będzie warto. Co jest fajne w tym telefonie, kiedy używa się go w podróży, a czego nie mają inne modele, które znam:
- Netflix i oglądanie filmów jest super, bo telefon ma wbudowany system wibracji podczas oglądania video w ważnych momentach. Oglądasz film akcji a smartfon wibruje w dłoni, gdy wybucha bomba lub rozlegają się strzały. Jak subwoofer kina domowego można poczuć tę atmosferę. Super bajer.
- słuchanie muzyki jest przyjemne, bo telefon ma świetny system audio. Ja słucham głównie muzyki podczas biegania i telefon jest mały i mieści mi się do pokrowca. Inny mi się nie mieści. Więc dla mnie to ważne.
- nagrywanie filmów jest super, ale o tym już pisałam.
- telefon dobrze leży w dłoniach i nie wyślizguje się, chociaż spadł mi na beton raz i szybka uff cała
- wodoodporność – ten telefon jest wodoodporny co nie znaczy, że możecie go wykąpać, ale możecie sprawdzać mapę w czasie deszczu. To miłe.
- szybkie ładowanie telefonu jest mega. Ale też ja nie korzystałam, bo ta bateria jest nie do zdarcia. Jedno ładowanie na 3 dni przy pełnym korzystaniu z Internetu i aplikacji.