GRAND FERDINAND- hotel dla którego wrócę do Wiednia

No nie ukrywam jakoś bardzo, że kocham hotele. Generalnie wszystkie, ale szczególnie mocno serce mi bije, kiedy przekraczam próg butikowych rajów. Nowoczesne butikowe hotele, mają to do siebie, że powalają designem i pomysłowością. To już wyższa szkoła jazdy jeśli chodzi o kreatywność. A ja kreatywność i innowacje doceniam, zawsze. Zaskocz mnie a pogłaszczę Cię po głowie. O tak. Grand Ferdinand to perła wiedeńska. Hotel genialnie zlokalizowany. Z basenem na dachu (malutkim!) dzięki któremu Wiedeń bez dostępu do Morza stał się dla mnie bardzo relaksującym i przyjemnym miastem. W końcu odpoczywałam (może z godzinę:) nad basenem, na leżaku, z widokiem na najpiękniejsze dachy Wiednia.

IMG_6103 IMG_6088 IMG_6108 IMG_5808

Grand Ferdinand to aż 3 restauracje, w tym dwie na parterze i jedna na dachu. Dwa bary, jeden serwujący szampana, a drugi wszystko. To przyjemne lobby z kwiatami wijącymi się po schodach. To piękny taras na dachu z malutkim basenem i siłownia na dole. To przepiękne wnętrza zaprojektowane w harmonijny sposób. Bardzo różne, a spójne. Łączą je wielkie żyrandole, mnóstwo roślin zielonych i biel. Jest niby z przepychem, ale w taki cool, kreatywny sposób. Ta równowaga przypomina mi bardzo ukochane hotele w Barcelonie, gdzie idealnie łączą się te dwie cechy. Jednak w Hotelu Grand Ferdinand do dopracowania jest obsługa, bardzo miło jest na Recepcji i na tym koniec. Kelnerzy i obsługa baru na tarasie wywyższa się, a po co? Mogłoby być tak miło. Mimo wszystko daje hotelowi bardzo wysoką notę, za stworzenie miejsca które dla mnie należy zdecydowanie do europejskiej czołówki hoteli butikowych.

IMG_5805

IMG_6544-3 IMG_6078 IMG_6044 IMG_5807 IMG_5797

Wiedeń odwiedziłam z przyjaciółką, najbliższą. I dobrze. Bo zarezerwowałyśmy pokój superior, z jak się okazało otwartą łazienką. Prysznic i umywalka są w pokoju i są przeszklone. Toaletę oddzielają drzwi. Pięknie to wygląda, ale nie daje pełnego komfortu. Jednak nasza łazienka była tak oddalona od łóżka, że można było z niej swobodnie korzystać. Pokój był piękny, przestronny, z leżanką, wielkim łóżkiem. Prześlicznie zaprojektowany i przemyślany. W pokoju kosmetyki stworzone specjalnie dla tego miejsca. W Grand Ferdinand jest kilka rodzajów pokoi, klasyczne, superior oraz suit z tarasem. Sprawdźcie czy taras wychodzi na Wiedeń, bo wiem, że jest też suite z widokiem na oficynę. Pokoje generalnie świetne.

IMG_5743 IMG_5748 IMG_5750 IMG_5753 IMG_5755 IMG_5757 IMG_5758 IMG_5760 IMG_5761 IMG_5762

Jeśli chodzi o części wspólne to tak jak pisałam wyżej. Są 2 restauracje na parterze, jedna specjalizująca się w sznyclach wiedeńskich. Wieczorem pęka w szwach. Jest przepiękna, wystrój jest imponujący. Restauracja na dachu serwuje dania kuchni europejskiej, jest kilka fajnych zdrowych opcji. Do tego taras z małym basenem i leżaki oraz bar z którego można zamawiać do leżaka. Jest też mała siłownia w podziemiach, fajnie wyposażona.

IMG_5769 IMG_5771 IMG_5772 IMG_5773 IMG_5775 IMG_5774 IMG_5791 IMG_5807 IMG_6109 IMG_6111 IMG_6112 IMG_6114

Śniadania. Uwielbiam. W Grand Ferdinand śniadania serwowane są w restauracji na dachu. Przestronne wnętrza dają komfort tego, że goście siedzą odrębnie i mogą delektować się śniadaniem. Jest bardzo dużo miejsca. Kawa i świeży sok z pomarańczy serwowane są do stołu przez kelnerki. Oprócz dań na bufecie można zamówić pozycje a la carte: omlety, naleśniki, jajecznice itd. Bufet jest ogromny i składa się z opcji ciepłych i zimnych: jogurty, musli, pieczywo, sery, wędliny, kiełbasy, owoce. Ogromny wybór. A co najważniejsze wszystko świeże i pyszne.

IMG_6500 IMG_6499 IMG_6498 IMG_6497 IMG_6125

Podsumowując Hotel Grand Ferdinand oceniam bardzo wysoko. Ma to miejsce swoje minusy jak gburowata obsługa kelnerska czy otwarte łazienki, ale są to minusy subiektywne. Wiecie, każdy może miec gorszy dzień. Obiektywnie rzecz biorąc hotel jest idealny. Jest bardzo pomysłowy, bardzo piękny. Inspirujący i pobudzający wyobraźnie. Na każdym kroku łapałam się na wypowiadanym pod nosem: “no, fajnie to wymyślili”. Takie wiecie, małe rzeczy, a zrobione z głową i pięknie. Uwielbiam takie miejsca i na pewno do Grand Ferdinand wrócę.

GRAND FERDINAND WIEDEŃ:

– świetny design i bardzo pomysłowe rozwiązania

-piękne pokoje z otwartymi łazienkami

-rewelacyjny taras na dachu z basenem i pięknym widokiem na dachy Wiednia

-świetna lokalizacja, wszędzie można dostać się pieszo lub wypożyczyć w hotelu rowery (15 euro za dzień)

-bardzo dobra kuchnia, aż 3 restauracje hotelowe

-świetne śniadania z opcją zamówienia dań a la carte

-siłownia

-dwa bary

-bardzo przyjemna recepcja

-szybki Internet w całym hotelu