HOTEL ARLO SOHO w Nowym Jorku

29 stycznia, 2024

Będąc w Nowym Jorku wybraliśmy Arlo SoHo na Manhattanie. Nie ma tanich noclegów w Nowym Jorku, są albo bardzo drogie, albo nieprzyzwoicie drogie. Więc postanowiliśmy nie ryzykować z airbnb z którego korzystaliśmy rok temu podczas wyjazdu i wybrać hotel. Padło na Arlo SoHo, bo bardzo nam się spodobał. Ma piękne wnętrza, restauracje, bary, bar na dachu z widokiem na okolice, świetną obsługę i kreatywny vibe. Lokalizacja okazała się wymarzona. Lepiej bym tego nie zaplanowała. Z jednej strony najciekawsza ulica na TriBeCa i Promenada nad rzeką Hudson, z drugiej SoHo, z trzeciej West Village. Rewelacja. Dostęp do kilku lini metra, bezproblemowa komunikacja po całym mieście. Jeśli nawet nie zdecydujecie się na ten Hotel sprawdźcie jego lokalizację i szukajcie mieszkań niedaleko, to jest strzał w dziesiątkę. Hotel przyciąga kreatywnych, świetnych ludzi. Nie dziwie się, bo to jedno z najbardziej inspirujących miejsc w jakich byłam. Przestrzenie wspólne są zaprojektowane tak, aby każdemu było wygodnie. Jest patio na zewnątrz w którym na lato zaaranżowano namioty w azteckim stylu. Jest sklep i kawiarnia które działają 24/h. Jest restauracja ze świetnym jedzeniem. Jest słynny bar na dachu, który przyciąga fajnych ludzi z całego Nowego Jorku. Jest świetna muzyka. Pokoje są bardzo małe, ale dużo rekompensuje widok na okolicę i świetny design. Polecam to miejsce, choćby na jedną noc.