JAK DOTRZEĆ?
WŁASNYM SAMOCHODEM
Austria to jedna z najbliższych destynacji narciarskich z Polski. W kilkanaście godzin można dotrzeć do Sölden. W każdym hotelu są duże parkingi dla aut, tak samo pod wyciągami. Przed przekroczeniem austriackiej granicy kupuje się winietę, która kosztuje około 9 euro za 10 dni. Drogi są bezpieczne i mimo śniegu przejezdne. Jeśli możecie sobie pozwolić na dojazd własnym autem, to będzie to świetne rozwiązanie.
SAMOLOTEM
My lecieliśmy do Monachium, a następnie wypożyczyliśmy samochód i w 3 godziny byliśmy w Sölden. Do Monachium bez problemu dostaniecie się LOTem i Lufthansą. Drugą opcją jest lot do Innsbrucka i następnie wypożyczenie auta do Sölden lub dojazd komunikacją, gdyż Innsbruck położony jest tylko godzinę drogi do miasteczka.
GDZIE SPAĆ?
Sölden to hotelowy raj. Kiedy sprawdzałam to miejsce trafiłam na kilkanaście nowoczesnych, fajnych miejsc ze świetnym designem. Poniżej polecam te miejsca, które podczas ostatniego pobytu sprawdziłam osobiście. Jeśli macie jakieś swoje ulubione typy, podzielcie się nimi w komentarzach.
HOTEL BERGLAND
Hotel w którym mieszkał sam James Bond, a raczej Daniel Craig podczas kręcenia “Spectre”. Położony w samym centrum Sölden zachwyca przepięknym SKY SPA i pyszną kuchnią. Ja doszukałam się pewnych mankamentów tego miejsca i moją szeroką opinię znajdziecie w recenzji tutaj, ale generalnie polecam to miejsce. Największy plus to zewnętrzny basen termalny, wielka strefa saun, sale do relaksu z widokiem na szczyty oraz położenie dokładnie pomiędzy dwoma wyciągami.
HOTEL AQUA DOME
Przepiękny hotel z dostępem do największych i najpiękniejszych term w okolicy. Widok z pokojów robi ogromne wrażenie, a o pysznej kuchni krążą legendy. Ja sprawdziłam baseny termalne i strefy SPA i było to jedno z najpiękniejszych miejsc w jakich byłam w życiu.
HOTEL DIE BERGE
Ekologiczny hotel którego basen termalny typu infinity powalił mnie na kolana. Hotel położony jest w centrum Sölden, bardzo dogodnie, z pięknym widokiem na góry. W ofercie są śniadania, nie ma kolacji, to jest jedynym jego minusem. Dominuje drewno i naturalne materiały, jak wełna czy ściany z różami zebranymi na okolicznych wzgórzach. W hotelu panuje cudowna rodzinna atmosfera. Goście mogą korzystać z basenu termalnego, saun, stref relaksu, siłowni oraz sali zabaw dla dzieci.
GDZIE JEŚĆ I CO JEŚĆ?
Pobyt w Austrii to nie tylko zjazdy i szusowanie w puchu, ale również pyszne miejsca. Byłam totalnie zaskoczona jak kreatywne i nowoczesne są restauracje na stokach. Oczywiście można też zrelaksować się w tradycyjnych karczmach, ale te spotkacie niemal na każdym rogu. Ja wyłowiłam dla Was prawdziwe perełki, które warto odwiedzić w nartach i bez nich.
ICE Q RESTAURANT
Ice Q to ekskluzywna restauracja na Gaislachkogl w Sölden, zagrała w “Spectre” z Bondem i zyskała mega popularność. Konieczna jest wcześniejsza rezerwacja. Nowoczesny budynek ze szkła i stali, położony na wysokości 3048 m n.p.m., lśni w zimowym słońcu jak wielki brylant. Wnętrza robią ogromne wrażenie, a stoliki zawieszone jakby pośród szczytów alpejskich nie pozwalają gościom oderwać się od robienia zdjęć. Naprawdę, totalnie zachwycające miejsce. W menu znajdziecie najszlachetniejsze produkty regionu alpejskiego i wyborne wina. Jedzenie przepyszne, byliśmy zachwyceni, plus restauracja była mega uprzejma dla dziecka, przygotowany był fotelik oraz zaproponowano mu specjalne dania. To miejsce to zdecydowanie obok Aqua Dome mój największy zachwyt.
TOP CROSSPOINT RESTAURANT
Przepiękna i nowoczesna restauracja przy stoku Obergurgl-Hochgurgl. Wnętrze robi ogromne wrażenie: drewno, kominek, design, wiszące u sufitu motocykle. Piękny taras widokowy z wygodnymi leżakami, kocami i grzanym winem. W karcie tradycyjne dania i najlepszy Kaiserschmarrn jaki jadłam podczas wizyty. Polubiłam to miejsce, bo pokazuje, ze knajpy na stoku nie muszą być przaśne. Koniecznie wpadnijcie. Polecam też sprawdzać na ich stronie aktualności, podobno bardzo często w tym miejscu organizowane są jarmarki, targi i fajne eventy.
W HOTELU
W hotelach w regionie bardzo często można wykupić zarówno śniadania jak i obiadokolacje. Narciarze bardzo często korzystają z tej opcji, bo jest to niezwykle wygodne. My przetestowaliśmy kuchnie w hotelu Bergland, w którym się zatrzymaliśmy i zapewniam, że każdego dnia dania były wyśmienite.
CO JEŚĆ?
Kuchnia austriacka ma bardzo wiele do zaoferowania, jest tłusta, intensywna i pyszna. Opiera się na daniach mącznych, mięsnych oraz serach i sosach. W bardzo wielu miejscach zjecie pyszną pizzę. Ja jednak polecam to, co najbardziej charakterystyczne dla regionu, czyli:
–Kaiserschmarrn– pieczony omlet w kawałkach, podawany z konfiturami, rewelacyjny!
–Germknödel – wielki pampuch w sosie waniliowym z makiem wypełniony powidłem śliwkowym, coś pysznego!
–Tiroler Gröstl – zapiekanka z pieczeni, cebuli i ziemniaków
–Kaspressknödel – charakterystyczne knedle z chleba i sera, podawane z bulionem lub jako dodatek do mięsa
–Wiener Schnitzel – panierowany, olbrzymi kotlet z cielęciny, podawany z cytryną, charakterystyczny dla Wiednia, ale bardzo popularny w Tyrolu
–Tiroler Käsespätzle– tradycyjne lokalne kluski serwowane w sosach serowych, posypane prażoną cebulką
CO ROBIĆ?
Zwiedzić MOTORCYKLE MUSEUM
Miejsce, które mnie totalnie zaskoczyło. Muzeum, po którym spodziewałam się znacznie mniej. Teraz uważam, za obowiązkowy punkt programu. Ogromna przestrzeń a na niej przepiękne vintage samochody, motocykle z różnych epok, mnóstwo pojazdów, które zagrały w filmach. Vintage motocykle z siedziskami zajęły mnie na pół godziny. Muzeum znajduję się w tym samym budynku co świetna restauracja TOP CROSSPOINT, przy ośrodku narciarskim Obergurgl-Hochgurgl. Musicie tam wpaść!
Popływać w AQUA DOME
Jedno z dwóch najlepszych miejsc, jakie odwiedziliśmy podczas wyjazdu. Ogromne, nowoczesne termy położone wśród szczytów alpejskich. W kompleksie Aqua Dome jest kilka stref i w zależności od tego co chcecie robić takie kupujecie bilety. Jest ogromna strefa saun beztekstylnych, do której nie mają wstępu dzieci. Jest strefa basenowa z dostępem do przepięknych zewnętrznych term (najlepszych w jakich byłam w życiu, a jestem mega fanką term) oraz nowo otwarta strefa dla dzieci. Jest restauracja. Jest strefa SPA, gdzie można skorzystać z masaży i zabiegów. Oraz nowa wspaniała strefa SPA 3000, gdzie znajdziecie przepiękne sauny tekstylne, leżaki na huśtawkach, podniebny bar, sauny ziołowe, to miejsce zrobiło na mnie największe wrażenie, jest to również strefa tylko dla dorosłych. Podobno najpiękniej w Aqua Dome jest po zmroku, kiedy można zażywać kąpieli w ciepłych źródłach przy blasku gwiazd. To miejsce to jest MUST VISIT!
Odwiedzić INNSBRUCK
Innsbruck to niezwykle piękne miasto oddalone od Sölden o zaledwie godzinę drogi. Ja miałam przyjemność odwiedzić Insbruck kilka lat temu, teraz niestety nie udało się, więc nie mam zdjęć. Szczególnie piękny jest tam Jarmark Świąteczny, który odbywa się w grudniu.
Jeździć na NARTACH I SNOWBOARDZIE
Oczywista oczywistość. To jedno z najlepszych miejsc na zimowe szaleństwo w całej Europie. Spektakularne pejzaże z ponad 250 szczytami o wysokości ponad trzech tysięcy metrów, międzynarodowe ośrodki narciarskie z gwarancją śniegu oraz różnorodna oferta aktywności i przyjemności dla ciała i ducha sprawiają, że Ötztal jest wymarzonym celem podróży dla wielu fanów białego szaleństwa. W trakcie wyjątkowo długiego sezon, od września do maja, można znaleźć tu wszystko – ponad 55 wyciągów, 254 kilometrów stoków, 3000 metrów nad poziomem morza oraz sieć tras na narty biegowe we wszystkich stopniach trudności – krótko mówiąc: najlepsza rozrywka i wypoczynek. W tym roku po raz pierwszy pojawi się karnet POWDER CARD, który będzie obejmował wszystkie trasy w dwóch ośrodkach Sölden i Obergurgl-Hochgurgl!
Skorzystać z TERM
Relaks po stoku jest niemal tak samo ważny jak rozgrzewka przed zjazdami. Niemal w każdym dobrym hotelu w regionie znajdziecie basen termalny, gdzie można pływać pomimo mrozu na zewnątrz. Do tego z widokiem na ośnieżone szczyty. Woda termalna ma ponad 38 stopni i jest niezwykle przyjemna. Najbardziej znane są termy Aqua Dome, ale mając te dostępne w hotelu też nie można narzekać.
Wybrać się na NARTY BIEGOWE
Te tereny obfitują w atrakcje i jedną z nich są narty biegowe. Świeży śnieg i mnóstwo tras gwarantują super zabawę.
Sölden Z DZIECKIEM
Podczas pobytu w Sölden nie spotkaliśmy zbyt wielu osób z dzieckiem, więc Teo mógł czuć się wyjątkowo. Aczkolwiek w hotelach dostaniecie wszystkie potrzebne dla dziecka rzeczy: krzesełka, łóżeczka, szlafrok, wanny i specjalne menu. W samym miasteczku jest kilka placów zabaw, w tym zimowe place zabaw, które są fajne nawet pokryte białym puchem. W ośrodkach możecie wypożyczyć sprzęt narciarski dla maluchów oraz umówić instruktora. Generalnie polecam to miejsce na pobyt z dzieckiem.
MOJE TRICKI
-spróbujcie koniecznie regionalnych austriackich win, są totalnie wyjątkowe i bardzo oryginalne w smaku, zawsze proście kelnera o rekomendację, ja się nie zawiodłam
– w miejscowościach ośrodka popołudniu odbywają się klimatyczne APRES SKI, nie przegapcie ich po całym dniu jazdy
- sprawdźcie tegoroczną nowość, czyli karnet POWDER CARD, który będzie obejmował wszystkie trasy w dwóch ośrodkach Sölden i Obergurgl-Hochgurgl!
– pobyt narciarski warto rezerwować z dużym wyprzedzeniem, nawet w wakacje, wtedy ceny są najatrakcyjniejsze. Fajnym okresem na przyjazd jest grudzień (urok świątecznych ozdób) oraz marzec (słoneczny stok), warunki w tych miesiącach są świetne, a ceny dużo niższe. W ośrodkach, w których są lodowce, można szusować nawet w listopadzie i kwietniu
– region Ötztal to fajny wybór również w lecie, kiedy trasy zjazdowe zamieniają się w trasy rowerowe, widoki zapierają dech w piersiach.