Nie ma jak włoskie wakacje. Jak gelato spływające po dłoniach, jak wino wypijane na karafki i pizza kupowana na kawałki. Zjadana na krawężniku. Jak pasta z sosem pomidorowym, od której brudne jest wszystko. Jak słońce i plaża. Jak widoki z pocztówek za każdym zakrętem. I wracamy do tych Włoch co roku, wciąż na nowo, mimo upałów, mimo tłumów i wspominamy te wakacje zawsze jako najlepsze. A gdyby tak te Włochy odnaleźć w Warszawie? Gdyby tak ten kawałek pizzy, ten makaron czy te lody zjeść w Stolicy?
Są w Warszawie miejsca niezwykłe prowadzone przez włoskie rodziny z pasją, gdzie pizza smakuje jak ta z Neapolu, a gelato nie odbiegają od fior di panna zamawianych w Rzymie. Zdradzę Wam moje ukochane adresy w Stolicy.
Moje dolce vita zainspirowała nowa kapsułowa kolekcja RESERVED – LIMONI DOLCI – wzory sycylijskich cytryn zestawione z printami przywołującymi na myśl wybrzeża Amalfi. Paleta kolorów Limoni Dolci jest jak widok domów w Burano. Kolekcję możecie zobaczyć tutaj. Jest piękna!!!! Włoskie dolce far niente to słodycz nic nie robienia. To zasiedzenie się z książką na ławce, to zagadanie się z przyjaciółką przy winie, to dzielenie się lodami. Spróbujcie tej włoskiej filozofii w swoim mieście. U mnie na zdjęciach dolce far niente w wydaniu warszawskim.
Cukiernia La Bomboniera – aleja “Solidarności” 82, Warszawa, (IG, FB)
Ok, tutaj przechodzimy do poważnych słodkich spraw. La Bomboniera to prawdziwa włoska pasticceria. Znaleźć ją nie jest łatwo, bo skrywa się w meandrach muranowskich kamienic. Ale warto. Bo cukiernia specjalizuje się w typowo włoskich słodkościach. Cannolo Siciliano – sycylijska rurka wypełniona kremem na bazie ricotty. Codina di Aragosta – ciasto parzone otoczone pierścieniami ciasta chrupkiego, wypełnione kremem. Millefoglie- cienkie płatki ciasta francuskiego przekładane kremem pistacjowym.
Pizzaiolo – ul. Krucza 16/22, Warszawa, (IG, FB)
Pizza neapolitańska z mąki Caputo wyrasta 48 godzin, dzięki temu ciasto jest elastyczne, a brzegi puchate. Pomidorowy sos wyrazisty i już tak naprawdę niewiele więcej trzeba, aby pizza była pyszna, ale w Pizzaiolo eksperymentuje się z dodatkami. W bardzo udany sposób. To miejsce z luźną atmosferą sprzyjającą letnim czy wiosennym wieczorom we włoskim stylu przy winie czy w towarzystwie koktajli.
Nonna pizza – ul. Oboźna 11, Warszawa (IG, FB)
Najlepsza pizza w Warszawie. Kropka. Dokładnie taka jak w Neapolu. Pyszna również w dostawie. Ciasto jest elastyczne, brzegi spieczone i pulchne, sos pomidorawy słodkawo- słony w idealnym balansie. A do tego nieprzegadane, proste dodatki. Pizza dostępna w wersji rosso i bianco, czyli dokładnie tak jak na południu Włoch.
Mąka i woda, ul. Chmielna 13a, Warszawa (IG, FB,WWW)
Pizza pyszna, to wiadomo. Ale nie tylko. Zwracam Waszą uwagę na słynne raviolo z płynnym żółtkiem oraz desery. Moje serce zdobyła przystawka z owoców morza oraz totalnie grzeszny deser czyli pizza z nutellą- obłęd. Miejsce jest typowo włoskie. Może nie są to Włochy z pocztówek, ale w każdej włoskiej miejscowości znajduje się lokal z dokładnie takim wystrojem. Zaufajcie mi.
Boscaiola, ul. Wiślana 8. Warszawa (FB)
Włoska restauracja na Powiślu z kilkoma stolikami na zewnątrz, bardzo przyjemna, kiedy przychodzą ciepłe dni. Szczególnie polecam owoce morza- serwowane są dokładnie tak, jak we Włoszech oraz przepyszne desery. To miejsce sprawdzi się w przypadku wyjątkowych okazji bądź spotkań biznesowych. Klimatyczna jest druga lokalizacja tego miejsca w Bibliotece UW na rogu, ale tam serwowana jest już tylko pizza.
Le Braci – ul. Górnośląska 24, Warszawa (IG, WWW)
Jeśli Włochy na wyjątkową okazję, to zdecydowanie Le Braci. Owoce morza i desery obłędne. Ale najjaśniejszym punktem tego miejsca jest obsługa. Zapraszam pozostałe restauracje warszawskie podpatrywać i się uczyć. Absolutna kultura i światowe standardy. Do tego typowo włoskie wnętrza i muzyka. Na dwie godziny przenosimy się na południe Europy.
Tutto Bene, ul. Kazimierzowska 43 C, 02-572 Warszawa
Wszystko dobrze, a na pewno w mokotowskim bistro. To miejsce stworzone przez właścicieli sklepu z włoskimi specjałami i winem na Bazarze Okulska. Restauracja jest bardzo klimatyczna i serwuje coś wiecej niż włoskie makarony i pizze. Bo w menu: deski włoskich wędlin, serów, ale też frutti di mare i pyszne desery
Dal Dalla Gelato – ul. Leszczyńska 4, Warszawa (IG, FB)
Gelato kręcone z tradycyjnych włoskich receptur i tylko z naturalnych składników. Z polskiej śmietany i mleka, ale z dodatkiem past orzechowych i czekolady z Sycylii. Luca- rodowity Włoch, eksperymentuje ze smakami, zjecie tu lody pistacjowe (wybitne!), ale również te o smaku prosecco czy aperol spritza. Smaki dostępne są sezonowo.
Quattro Piatti ul. Stępińska 2, Warszawa
Bardzo niepozorne miejsce, do tego powstało tam, gdzie kiedyś był magiel. Kucharze pochodzą z Piemontu dlatego w menu dominują dania z tego regionu. Miejsce jest bardzo autentyczne i pyszne, sprzyja bardzo randkom, ale takim w wyluzowanej atmosferze.
Va Bene – ul. Tamka 9, Warszawa (IG, FB)
Pizza na kawałki w stylu rzymskim cięta z metra, świeża pasta z prostymi sosami, pyszne wino, a do tego stoliki na oknie. Dla mnie letni strzał w dziesiątkę. Uwielbiałam to miejsce w zeszłe wakacje. Prowadzą je Włosi i czuć włoską pasje na każdym kroku. Smaki pizzy zmieniają się sezonowo- ale jeśli traficie na pizze z ziemniakami, koniecznie zamówcie kawałek! Rzym w każdym kęsie!
Post powstał we współpracy z marką Reserved.