6 sprawdzonych sposobów na długi lot samolotem i 16 rzeczy, które pakuję do bagażu podręcznego

Długi lot samolotem to nie jest coś co jakoś szczególnie mnie ekscytuje. Suche powietrze na pokładzie, ciasne siedzenia, konieczność spania niezgodnie z rytmem dobowym. Do tego kiepskie posiłki, hałas i współtowarzysze. Ale ja kocham nie samą podróż, ale cel. Uwielbiam wysiadać w nowym miejscu, chłonąc zapachy, smaki, kolory. Przez lata podróżowania zoptymalizowałam sobie i oswoiłam loty. Dzisiaj opowiem Wam o moich sprawdzonych patentach na długi lot samolotem oraz o tym co pakuję do mojej walizki. 60% mojego bagażu podręcznego zawsze stanowi sprzęt fotograficzny – aparaty, obiektywy, baterie, karty, laptop, powerbanki. Są to rzeczy, których nie wolno spakować do bagażu rejestrowanego, jest to elektronika. Dlatego od kilku lat pakuję sprzęt do małej walizki Victorinox którą zabieram ze sobą na pokład. Przedtem pakowałam się do plecaka, ale sprzęt nie mieścił się w komplecie plus raz zbiłam w ten sposób jeden z obiektywów. Dlatego teraz zabieram na pokład małą walizkę i mały plecak i cały sprzęt jest bezpieczny. Pakuję się w walizki Victorinox, bo to jedyne walizki, które mimo kilku lat użytkowania cały czas są nadal w stanie idealnym. Do Meksyku spakowałam się do kabinowej walizki Victorinox Airox Frequent Flyer Hard Side Carry-On, która jest ultralekka i ultra wytrzymała, rozkłada się na pół, więc są 2 wygodne i zamykane przegrody na niezbędne rzeczy. Do tego walizka jedzie ze mną przez lotnisko podczas transferu i nie muszę nic dźwigać. A kto przesiadał się we Frankfurcie i miał na to 30 minut, ten wie o czym mówię:)

Marka Victorinox jest również partnerem tego wpisu, za co bardzo dziękuję.

6 sprawdzonych sposobów na długi lot samolotem

1.NAWILŻANIE

Podstawowym problemem powodującym dyskomfort podczas długiego lotu samolotem jest odwodnienie i jego skutki. Między innymi ból głowy, złe samopoczucie, jet lag. Powietrze w samolocie jest skrajnie suche, przez co podrażnieniu ulegają spojówki, błony śluzowe nosa czy gardło. Sposobem, aby temu zapobiec jest picie wody, w bardzo dużych ilościach. Nawet szklankę wody co godzinę lotu lub odpowiednik tej ilości wypijany partiami. Wskazane jest picie wody ciepłej lub elektrolitów. Ja zawsze na pokład zabieram termos i proszę stewardesy o przyniesienie wrzątku, popijam go przez cały lot. Nawilżacza warto też twarz czy ręce, fajnie sprawdza się maseczka w płacie lub krem nawilżający nakładany grubą warstwą na twarz.

2. RYTM DOBOWY

Zmiana stref czasowych to jedna z najbardziej dokuczliwych rzeczy podczas długich lotów samolotem. Jak uniknąć jet laga? Nie wiem:) ja na przykład nigdy nie miewam go latając na zachód, natomiast loty na wschód kosztują mnie bardzo dużo energii i dochodzę do siebie nawet kilka dni. Badania i wskazania lekarzy są jednoznaczne. Warto przestawiać się już w samolocie. Zasypianie ułatwi melatonina oraz komfortowe warunki snu, zaraz o nich napiszę. A na miejscu maksymalne dostosowanie do czasu na miejscu. Jeśli po przylocie jest jasno, staraj się napić kawy, korzystać z dnia. Może wystawić się maksymalnie na promienie słoneczne. One świetnie regulują rytm dobowy. Jeśli przylatujesz na noc, to melatonina, olejek lawendowy i do spania. Na dokuczliwy jet lag pomaga też picie dużej ilości wody. Powodzenia! Pamiętaj bez względu na to jak mocno zmiana czasu daje Ci w kość, to minie:)

3. SEN

W samolocie podczas długiego lotu przychodzi taki moment, kiedy stewardessy przygaszają światła i nadchodzi taka zewnętrzna presja na spanie. Nie lubię tego momentu, bo przez wiele lat nie umiałam spać w samolocie i na samą myśl bolał mnie brzuch. Ale z biegiem czasu wypracowałam sobie kilka metod. Zabieram na pokład samolotu wałek do spania, opaskę na oczy, korki do uszu i własny kocyk. Dzięki temu mam bardzo komfortowe warunki do spania i zdarza mi się usnąć nawet na kilka godzin. Ja też często wspomagam się po prostu małą dawką melatoniny i to również pomaga mi w śnie. Jeśli mogę to wykupuję miejsca z większą ilością miejsca na nogi, wtedy często stawiam sobie walizkę pod nogami i śpię z wyprostowanymi, to baaardzo zwiększa komfort snu. Jeśli możecie sobie pozwolić na zakup klasy premium economy to bardzo ją polecam, jest to opcja niewiele droższa od klasy economy, a już zazwyczaj siedzenia rozkładają się do pozycji półleżącej i jest podnóżek.

4. ZDROWE POSIŁKI

Posiłki serwowane na pokładach samolotów pozostawiają wiele do życzenia. Świetną opcją jest wykupienie posiłków wegetariańskich, nawet jeśli jecie mięso to są one zazwyczaj najbardziej zdrową opcją w podniebnej restauracji. Ale można też zabrać swoje jedzenie na pokład. Najważniejszą zasadą jest tylko aby nie było w formie kremów i płynów, bo nie przejdzie kontroli. Odpadają więc zupy czy owsianki. Można natomiast zabrać sałatkę, orzechy, lunch spakowany w lunchówkę, kanapki czy owoce. Ja od lotu do Kalifornii kilka lat temu stosuję post podczas lotu samolotem, piję tylko ciepłą wodę i śpie. To się u mnie dobrze sprawdza, gdyż mój brzuch reagował bardzo mocno na jedzenie nawet zdrowych dań w przestworzach. Zawsze miałam ogromne problemy i woda to idealne rozwiązanie.

5. BRAK BODŹCÓW

Samolot to miejsce, gdzie sporo się dzieje. Komunikaty, zapowiedzi, wózki z serwisem, płaczące dzieci, zestresowani pasażerowie. No chaos. Dobrze nie dokładać sobie już bodźów w postaci kolejnych wrażeń. Oczywiście dobrze jest obejrzeć film, szczególnie, że na pokładach samolotów bywają nowości. Ale lepiej postawić na czytanie książki lub słuchanie podcastów, to nie męczy oczu i powala się wyciszyć i lepiej spać. Ja dodatkowo zabieram na pokład korki do uszu i śpie jak dziecko.

6. WYGODA

No samolot to zdecydowanie nie jest rewia mody. Ma być ciepło i wygodnie. Dlatego sprawdzają się świetnie dresy, ciepłe skarpety i bluza z kapturem, czasami też czapka. Mam doświadczenia latania w samolotach w których chłodzili jak w lodówce. Wtedy czapka była jak ulał. Wygoda dotyczy stroju ale też sposbu spania. Dbaj o swój komfort i stwórz sobie najlepsze możliwe warunki, jeśli to oznacza swój koc i swoją poduszkę, to jeśli tylko masz miejsce w bagażu, to je zabierz. Super tipem tutaj jest spakowanie krótkich spodenek do bagażu i przebranie się na pokładzie samolotu przed wylądowaniem. Oczywiście jeśli długi lot dotyczy ciepłej destynacji.

Co pakuję na długi lot samolotem?

Korki do uszu

Zwykłe korki z apteki, pozwalają wyciszyć hałasy

Opaska na oczy

Ja mam jedwabną opaskę z MOYE, zaciemnia i pozwala głębiej i lepiej spać

Wałek do spania

Wałek to wielka wygoda w samolocie, dopasowuje się do szyi i daje duży komfort snu

Koc

Zabieram własny kocyk na pokład, najlżejszy jaki mam w domu, bo nasłuchałam się kiedyś o tym jak brudne są koce samolotowe

Bluza z kapturem

Mam zawsze, bo w samolocie bywa bardzo zimno, to dodatkowe odizolowanie się od świata, kiedy śpię

Czapka

Bo bywa naprawdę zimno na pokładzie, miałam takie loty

Maseczka nawilżająca

pakuje takie w płacie i nakładam na godzinę podczas lotu, trochę osób się patrzy, ale ostatnio widzę, ze stosuje tę metodę coraz więcej osób

Szczoteczkę do zębów i paste

zabieram szczoteczkę bambusową i małą pastę

Słuchawki

loty bywają różne, czasami są odwoływane, ja boje się polegać tylko na airpodsach które sie mogą wyładować, dlatego zabieram zawsze zapasowo słuchawki z kablem plus przydają się do rozrywki pokładowej

Książke/ Kindle

to zawsze mój must have, czytam wszędzie, a na pokładzie samolotu zawsze

Żel antybakteryjny

przydaje się do dłoni ale także do odkażenia stolika i rączek

Chusteczki

to nie jest must have bo w toaletach jest papier, ale ja lubię mieć

Pojemnik na wodę

termos mam zawsze, na długich i krótkich lotach i napełniam go wodą na lotnisku. Ważne aby był pusty podczas kontroli bezpieczeństwa

Jeśli macie ochotę na jeszcze większą dawkę informacji, to zapraszam Was do odsłuchania podcastu o Biohackingu w podróży, który nagrałam z Karo Domarańczyk. Karo zdradza w nim masę tipów i sposobów jak przetrwać lot jeszcze bardziej komfortowo i w dobrym zdrowiu.

Materiał powstał we współpracy z marką Victorinox